2 1 Ach! Jak zaciemnił gniew Pana Córę Syjonu, strącił z nieba na ziemię chwałę Izraela, nie wspomniał na podnóżek swych nóg* w dzień swego gniewu. [...]
3 29 Niech usta pogrąży w prochu! A może jest jeszcze nadzieja?*
2 8 Postanowił Pan wywrócić szańce* Córy Syjonu, przeciągnął sznur [mierniczy], nie cofnął ręki przed zniszczeniem, przedmurze i mur pogrążył w żałobie: pospołu one padają.